Wpisy archiwalne w miesiącu
Grudzień, 2010
Dystans całkowity: | b.d. |
Czas w ruchu: | 08:46 |
Średnia prędkość: | - |
Maks. tętno maksymalne: | 189 (93 %) |
Maks. tętno średnie: | 160 (79 %) |
Suma kalorii: | 6210 kcal |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 0.00 km i 1h 05m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 30 grudnia 2010
KBM, Rok 2010 się skończył :)
KBM - kompletny brak mocy. Do tego wszystkiego przy 30 minucie zatrzymałem się na chwilę aby zobaczyc co mi tak "strzela". No i oczywiście support. Moja cierpliwość chyba co do tej korby się skończyła - czuje, ze zainwestuje w cos innego i przełożę tarcze.
Tak potem jeszcze pokręciłem 10 minut ale jak słyszałem to cykanie to się wk%@#$ i zszedłem z piekielnej maszyny.
Rok 2010 będę dobrze wspominał A dlaczego ? Długo by pisac... Jednak rok ten dla mnie był przełomowy. Spotkałem mase ludzi zainspirowanych kręceniem, rywalizacją oraz przełamywaniem własnych słabości.
Początek roku jednak był zerowy. Kontuzja pleców, rehabilitacja i uporczywy ból w dolnej części pleców. Kiedy sobie z tym poradziłem było juz znacznie lepiej.
Wg mnie rower zmienia życie - tak było przynajmniej w moim przypadku. Wcześniej nie miałem typowego hobby, i czas marnowałem na różnego rodzaju rozrywkach oraz opierdalaniu się :DD. Tak samo było z aktywnościami ruchowymi. Jeżeli ktoś 1.5 roku temu powiedział by że moge kręcic na rowerze niezłe stówki wyśmiał bym go momentalnie.. a tu prosze :)
Inaczej mówiac od 0 do bohatera :D
W 2010 wystartowałem w 2 maratonach :) - gniezno oraz osieczna. Co lepsze na obydwu się zgubiłem :D
Oraz wykręciłem wg mnie niezły dobowy dystans.
Cele na 2011 ?
-Zrobic 7k
-Wystartowac w 3 golonkach (murowana, dolsk, oraz któryś z górskich maratonów) - mega
- Start w szosowym maratonie w Lesznie - wykręcenie średniej ponad 33 na dystansie mini. (na mtb)
- Kilka startów w wlkp
- Kilkudniowa wycieczka nad morze oraz w góry
No i oczywiście czerpanie radości z pedałowania.
Tak potem jeszcze pokręciłem 10 minut ale jak słyszałem to cykanie to się wk%@#$ i zszedłem z piekielnej maszyny.
Rok 2010 będę dobrze wspominał A dlaczego ? Długo by pisac... Jednak rok ten dla mnie był przełomowy. Spotkałem mase ludzi zainspirowanych kręceniem, rywalizacją oraz przełamywaniem własnych słabości.
Początek roku jednak był zerowy. Kontuzja pleców, rehabilitacja i uporczywy ból w dolnej części pleców. Kiedy sobie z tym poradziłem było juz znacznie lepiej.
Wg mnie rower zmienia życie - tak było przynajmniej w moim przypadku. Wcześniej nie miałem typowego hobby, i czas marnowałem na różnego rodzaju rozrywkach oraz opierdalaniu się :DD. Tak samo było z aktywnościami ruchowymi. Jeżeli ktoś 1.5 roku temu powiedział by że moge kręcic na rowerze niezłe stówki wyśmiał bym go momentalnie.. a tu prosze :)
Inaczej mówiac od 0 do bohatera :D
W 2010 wystartowałem w 2 maratonach :) - gniezno oraz osieczna. Co lepsze na obydwu się zgubiłem :D
Oraz wykręciłem wg mnie niezły dobowy dystans.
Cele na 2011 ?
-Zrobic 7k
-Wystartowac w 3 golonkach (murowana, dolsk, oraz któryś z górskich maratonów) - mega
- Start w szosowym maratonie w Lesznie - wykręcenie średniej ponad 33 na dystansie mini. (na mtb)
- Kilka startów w wlkp
- Kilkudniowa wycieczka nad morze oraz w góry
No i oczywiście czerpanie radości z pedałowania.
- Czas 00:40
- HRmax 173 ( 85%)
- HRavg 148 ( 73%)
- Kalorie 542kcal
- Sprzęt Tacx Satori
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 grudnia 2010
Wpratrujac sie w wiatrak
15 min rozgrzeweczki potem osobno nogi oraz 9 interwałów.
Na zakończenie 15 min w górnym tlenie.
A na dworze jakieś -20 :D
Ponadto kolega który wyjechał na świeta do rodziny - Irlandia opowiedział mi piękną historię.
Kiedy przybył na zieloną wyspę zobaczył masę śniegu. Następnego dnia 9 stopni, deszcz i wiatr. Biały puch zniknął w 1 dzień.
Mam nadzieje, że u nas będzie podobnie :)
Nowe chwyty, klucz do pedałów oraz nobbasy zamówione :)
Na zakończenie 15 min w górnym tlenie.
A na dworze jakieś -20 :D
Ponadto kolega który wyjechał na świeta do rodziny - Irlandia opowiedział mi piękną historię.
Kiedy przybył na zieloną wyspę zobaczył masę śniegu. Następnego dnia 9 stopni, deszcz i wiatr. Biały puch zniknął w 1 dzień.
Mam nadzieje, że u nas będzie podobnie :)
Nowe chwyty, klucz do pedałów oraz nobbasy zamówione :)
- Czas 01:00
- HRmax 189 ( 93%)
- HRavg 149 ( 73%)
- Kalorie 831kcal
- Sprzęt Tacx Satori
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 grudnia 2010
Follow the white rabbit
Pierwsze 30 min zleciało - nie wiem jak to możliwe ale tak było :D
Chwilowa rozgrzewka i potem częsc właściwa - kilka interwałów, oraz cwiczenia na prawą i lewą nogę.
Przy ostatnim interwałku stwierdziłem, że jeszcze nie jechalem na piekielnej maszynie ok 90% hr. Wytrzymałem ok 7 minut. Strasznie gorącooo, aż pot leciał do papci.
Ponadto waga po świętach +2kg do mięśni oraz nie smakuje mi już czekolada :(
Chwilowa rozgrzewka i potem częsc właściwa - kilka interwałów, oraz cwiczenia na prawą i lewą nogę.
Przy ostatnim interwałku stwierdziłem, że jeszcze nie jechalem na piekielnej maszynie ok 90% hr. Wytrzymałem ok 7 minut. Strasznie gorącooo, aż pot leciał do papci.
Ponadto waga po świętach +2kg do mięśni oraz nie smakuje mi już czekolada :(
- Czas 01:00
- HRmax 188 ( 93%)
- HRavg 147 ( 72%)
- Kalorie 803kcal
- Sprzęt Tacx Satori
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 23 grudnia 2010
Świątecznie :)
Na wstępnie powiem jedno - Wesołych świąt :)
Trening odkładałem od środy ? Środa nie przypasiła ponieważ stałem na dworcu autobusowym 50 minut a do domu jechałem około godziny zamiast 30 minut. Inaczej mowiac straciłem ponad godzinę oraz było mi k!@$^% zimno.
W końcu się udało w piątek wskoczyć :) I tak się pokręciło godzinę i pare minutek. Świeżośc była ze mna :) Na początku do kręciłem 15 minut do 73 procentów, lecz potem nie wytrzymałem i podkręciłem. I tak cały czas około 80 :)
Strasznie gorąco. Pot lał się a ja pedałowałem w miejscu :) Ponadto przy próbie oczyśczenia nosa prawie wysmarkałem się na dywan :D Zapomniało mi się :DD
A na koniec świąteczna piosenka która bardzo przypadła mi do gustu :D
Shake up :D
[yt]
Trening odkładałem od środy ? Środa nie przypasiła ponieważ stałem na dworcu autobusowym 50 minut a do domu jechałem około godziny zamiast 30 minut. Inaczej mowiac straciłem ponad godzinę oraz było mi k!@$^% zimno.
W końcu się udało w piątek wskoczyć :) I tak się pokręciło godzinę i pare minutek. Świeżośc była ze mna :) Na początku do kręciłem 15 minut do 73 procentów, lecz potem nie wytrzymałem i podkręciłem. I tak cały czas około 80 :)
Strasznie gorąco. Pot lał się a ja pedałowałem w miejscu :) Ponadto przy próbie oczyśczenia nosa prawie wysmarkałem się na dywan :D Zapomniało mi się :DD
A na koniec świąteczna piosenka która bardzo przypadła mi do gustu :D
Shake up :D
[yt]
- Czas 01:06
- HRmax 187 ( 92%)
- HRavg 153 ( 75%)
- Kalorie 918kcal
- Sprzęt Tacx Satori
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 grudnia 2010
zawijanie dywanu ;>
W sumie dziś pierwszy raz z bidonem :)(zawsze woda leżała na podłodze). 2 odcinki najgłupszego serialu świata od Pawła(Skins). I czas jakoś zleciał :)
Powili zaczyna mi się dłużyc, ale katastrofy nie ma.
Powili zaczyna mi się dłużyc, ale katastrofy nie ma.
- Czas 01:30
- HRmax 165 ( 81%)
- HRavg 144 ( 71%)
- Kalorie 1164kcal
- Sprzęt Tacx Satori
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 grudnia 2010
Dywan cd
Mimo niskiej temperatury w pokoju było gooooorąco. Zaczynam się bać bo obroty jeszcze nie podkręcone.(just 72%)
Przed momentem natomiast zobaczyłem pogodę i nie mogę uwierzyć -15..... i pomyśleć, że jeszcze 3 lata temu mieliśmy piękną zimę bez tego białego g%^$!
Zaczynam się zastanawiać czy nie zrobic sobie kategorii "łopatastats" :P
Przed momentem natomiast zobaczyłem pogodę i nie mogę uwierzyć -15..... i pomyśleć, że jeszcze 3 lata temu mieliśmy piękną zimę bez tego białego g%^$!
Zaczynam się zastanawiać czy nie zrobic sobie kategorii "łopatastats" :P
- Czas 01:00
- HRmax 162 ( 80%)
- HRavg 145 ( 71%)
- Kalorie 787kcal
- Sprzęt Tacx Satori
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 grudnia 2010
Pyk i jest
Dziś i do końca miesiąca wytrzymałosc. Jechało się lajtowo. Zdążyłem obejrzec połowe filmu - "24h solo" oraz odcinek "the big bang theory".
Potem chwila muzyki i koniec.
____
53
=90
Potem chwila muzyki i koniec.
____
53
=90
- Czas 01:30
- HRmax 181 ( 89%)
- HRavg 144 ( 71%)
- Kalorie 1165kcal
- Sprzęt Tacx Satori
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 9 grudnia 2010
First time
Na początek założyłem oponę. Ciężko było, ale się udało.
Czas trochę stał w miejscu, ale da rade osiągnac zamierzony cel.
Prawie cały czas na 5teczce. :)
____
37
Czas trochę stał w miejscu, ale da rade osiągnac zamierzony cel.
Prawie cały czas na 5teczce. :)
____
37
- Czas 01:00
- HRmax 189 ( 93%)
- HRavg 160 ( 79%)
- Sprzęt Tacx Satori
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 grudnia 2010
Trenażer tax satori
Zima trwa. Może trochę za późno na takie rzeczy, ale spróbuje odrobić stracony czas.
Strzeżcie się ;p
Brakuje tylko koła.
cdn
Strzeżcie się ;p
Brakuje tylko koła.
cdn
- Sprzęt Tacx Satori
- Aktywność Jazda na rowerze