Rozjazd z jarzynem :)
avg cad 90.
Co ciekawe na tętnie 170 osiągnąłem prędkość 51km/h :)

Szklarska > Chojnik > 2x zielony szlak > Szklarska

Ostatni dzień w górach. Szybko minęło. W nogach czuc przejechane kilometry. Podjeżdżamy Chojnik. W pewnej chwili dogania nas terenówka, która mnie niezwykle irytuje. Może i po piasku jedzie szybciej, ale po kamieniach ledwo się czołga. Wycinam ją :D
przy okazji jak zatrzymuje się żeby pomóc 2 terenówce. Na szczycie Kroku w rozpoznał w kierowcy gwiazdę portalu yt. Gośc z potężnym wąsem który opowiada o historii wszelakich miejsc. Później znajdę jakiś filmik z nim.
2 podjazdy i zjazdy zielonym. Na 1 zjeździe stwierdzam że polatam nad kamieniami i ląduję w choince :D Zaś na 2 mijając bajorko zabrałem ze sobą potężny patyk. Przerzutka wisi. Chwile głowiłem się jak to w ogóle wyciągnąć. Udało się. Przerzutka wrzucała do 5 koronki. Ciekawe czy da się mego slx-a naprostować.

I tym optymistycznym akcentem zakończył się wyjazd.

Szklarska > Jakuszyce > harrachov > Jakuszyce > Szklarska > Objazd nad wodospad + zielony szklak (singiel ! ZAJEBISTY !)

2 Wyjazd po obiedzie. Podjazd pod jakuszyce. Wolał bym go nie pamiętac - jedno wielkie palenie nóg. Jakaś masakra! Wczołgałem się oczywiście. Potem, już dużo lepiej. Wjazd do Harahov-a. Na zjeździe zimno, a prędkośc godna. U naszych południowych sąsiadów jest dużo więcej śniegu. Asfalty suche, śnieg zalega na poboczach, górach.
Potem udaliśmy sie pod skocznie. Tam nikt nas nie przegonił tak jak to miało miejsce w polsce. Obiekty zrobiły na mnie ogromne wrażenie.


Nad wodospad kamieńczyk da się wjechac, jednak po mokrym pryskającym śniegu to żadna przyjemnosc.
Wodospad szklarka natomiast przejezdny. Żeby nie wracac po asflacie jedziemy zielonym szklakiem (singlem). Znowu dzika wuchta kamieni i na podjazdach się nieco gubię.

Szklarska >Świeradów zdrój >Szklarska

Kawałki zjeżdżane żółtym szklakiem. Tam 2 raz zgubiłem bidon i prawie zniszczyłem przerzutkę przez patyk. Na szczęście w porę się zorientowałem :)
Całośc asfaltami. Kawałek podjazdu po asfalcie po trasie bm. Poznałem zjazdy grabkowe po szutrach. Brak słów. Dużo niebezpieczniejsze niż kamieniste "normalne" zjazdy. Wywrotka przy dużej prędkości na taką nawierzchnię na pewno bardzooo boliii. Podjazd pod szklarską bardzo długi :P

hrmax ze zjazdu :)

Szklarska > karpacz > karpacz orlinek > przesieka + 2x pętla xc > szklarska

Szklarska > karpacz pokonany odcinkiem asfaltowym. Po drodze spotykamy jakiś szosowców, tylko częsc jedzie naszym tempem, reszta zdecydowanie wolniej. Podjazd pod karpacz, niezwykle trzymający :) Denerwował mnie niesamowicie moj lekko ocierający hamulec.
Po dojechaniu na orlinek chcieliśmy rozejrzeć sie wokół skoczni jak to wygląda. Zostaliśmy poinformowani, że wstęp na teren ośrodka jest PŁATNY i proszą o opuszczenie ośrodka. Skandal !

Następnie do przesieki. Podjazd aż do trasy xc z zeszłorocznego azs-u. Tam 2 pętle. Po 4km jeżeli dobrze pamiętam. Trasa wygląda średnio dobrze ze względu na wycinkę drzew w tym rejonie. Troche błota, wszystko przejezdne.
Telewizory jak stały tak stoją :)

Powrót do hotelu serpentynami (Szklarska dolna.)

Szklarska > Stok prowadzący do szrenicy > Chojnik > Zielony Szlak x2 > Szklarska

Wg mnie najcięższy dzień. 1 raz jechałem na równi po stoku z narciarzami. 1 raz zgubiłem bidony i jestem zmuszony w dalszej części sezonu zakupic 2 koszyczki od speca :) Jakby ktoś był również chętny na takowe to prosze o kontakt !
Potem na zamek chojnik. Kaseta została zamknięta. Całośc podjechana.
Zielony Szlak zwłaszcza jego pierwsza częsc jest bardzo bardzo fajna. Szbyka sekcja, widac gdzie jechac. Dalsza częsc znacznie trudniejsza. Włączyła się panika ! Ile tu kamieni jak tu wybrac drogę !! :D
Pierwszy dzień bardzo pozytywny ! Oczekuję następnych :)

3 razy ossowa. Zjazdy na nowym rowerze nie istnieją, on lata nad dziurami ! Lekki rower to pełna kontrola to jest to ! Ponadto pojazd w wpnie z którym męczyłem się w zeszłym roku ze 3 razy dziś padł za pierwszym. W środę w góry będzie sie działo !!

Nie udało sie nacieszyc pogodą. Za to jest spec. Troche słabo jeszcze hamuje :P ale postaram sie to zmienic :)

Pare sprintów :)

avg cad 94

Projekt specialized został wstępnie zakończony. Może byc lżej i będzie. Musi tylko nadejść odpowiednia pora roku :)
Po przycięciu kabli waga hamulców spadnie, thomson najprawdopodobniej również spotka brzeszczot :P
Zastanawia mnie zmiana napędu na gripshifty + sram 9.0sl + duracz albo 7.0 9.0 :)
Fotki dopiero w sb :D