Informacje

  • Wszystkie kilometry: 15202.85 km
  • Km w terenie: 2219.80 km (14.60%)
  • Czas na rowerze: 26d 10h 57m
  • Prędkość średnia: 24.67 km/h
  • Suma w górę: 13638 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bloom.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:508.60 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:28:05
Średnia prędkość:29.46 km/h
Maksymalna prędkość:65.19 km/h
Suma podjazdów:1197 m
Maks. tętno maksymalne:191 (94 %)
Maks. tętno średnie:173 (85 %)
Suma kalorii:21813 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:63.57 km i 2h 09m
Więcej statystyk
Środa, 27 czerwca 2012

6 Karpacz - Taki tyci podjazd...

Niesamowity tyci tyci podjazd pod Odrodzenie. Podjeżdżamy całośc - od Karpacza do Karkonoskiej. W efekcie na szczycie garmin mówi, że pokonaliśmy ok 800m. Cały czas walczę ze sobą. Zapiek po tym tygodniu jest niesamowity. Łydek to ja raczej nie mam ;P Następny podjazd pod Chomontową. Wykonany. Potem w drodze do miejsca pobytu wyprzedzam 2 autobusy oraz Audi Q7 4.2 l :D

Wyjazd był niezwykle udany. Jestem niesamowicie ujechany. Mam nadzieje, że do niedzielnego maratonu zregeneruje się wzorowo. Najbardziej boje się o łydki które bolą od nocnego chodzenia - Prawie zdobyliśmy śnieżkę wychodząc o 1 w góry. Zabrakło niewiele - doszliśmy do domu Śląskiego. Ciekawe doświadczenie, niesamowicie zimno, błaganie o ciepły posiłek + wygodne łóżko.
Dziękuję wszystkim bez których ten wyjazd by się nie udał, w szczególności Zbyszkowi, oraz Konradowi + jego Tacie który btw jest niesamowicie pozytywnym człowiekiem.
  • DST 38.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 19.83km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 181 ( 89%)
  • HRavg 141 ( 69%)
  • Kalorie 1451kcal
  • Podjazdy 1197m
  • Sprzęt Specialized stumpjuper 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 czerwca 2012

5 Karpacz - Chojnik zdobyty ponownie

Na chojnik troche na około. Niebieskim szlakiem dojeżdżamy do Przesieki, tam nie zauważamy żółtego, i w efekcie jedziemy już asfaltem. 1 Podjazd i zjazd. Mina pani która zobaczyła jak mknę na jej osobę bezcenna. Była niesamowicie przestraszona :DD
Poniedziałek, 25 czerwca 2012

4 Karpacz niby rozjazd.

Chyba identyczna, lub bardzo podobna trasa którą pokonali chłopaki w niedzielę. Nie wiem jak to można nazwac rozjazdem... Cóż.
Niedziela, 24 czerwca 2012

3 Karpacz

Przesieka 2x, Chomontowa i zjazd z górnego karpacza
Sobota, 23 czerwca 2012

2 Karpacz MTBM Karpacz

Ekipa ze szkoły wychodzi znacznie przed nami. My po drodze na start spotykamy ekipe z velonews oraz gedore. Jedziemy spokojnie na stadion. Tam ustawiamy sie w sektorze. Dziś będziemy przez 3/5 wyścigu wspierali naszego kolegę Radosława.

Po starcie przesuwamy się do przodu. Nikt nas nie wyprzedza, jedziemy cały czas swoje. Po paru kilometrach doganiamy radka. Prędkośc spada i od razu idzie oddychac. Puls stabilizuje się i pokazuje od 163-175 max. I tak jedziemy 1 górkę. Na 2 nasz znajomy wywraca się. Czekam dłuższą chwile. Jechaliśmy wtedy niezbyt spinając koło 85 open.
Znajomek w końcu się pozbierał, i jedziemy dalej. Ponieważ zgubił swoje bidony oddaje mu swój. Trochę tym manewrem wysuszyłem. 2 Podjazd jest bardzo długi. Ciągnie się w nieskończonośc. Na nim już jest paru cwaniaczków którzy nie szanują nogi. Nie paliłem się. Niech jadą... I tak się do nich zbliżałem, oni oczywiście wielka napinka i spierdalają. Pod koniec górki rzuciłem do mateusza hasło - Kto pierwszy ich dojdzie :D Z młynka zrobił się blat i pełna peta do góry !



Następnie zjazd po Okraju. Dostałem jakiegoś powerejda którego nawet nie otworzyłem. Dlaczego ? Bo go oczywiście zgubiłem na 1 zjeździe :P Po mokrych kamieniach ludzie sprowadzają. Ja cały czas sobie jadę. Wolno bo wolno, ale jadę. Kamienie są niesamowicie śliskie i lepiej po nich się toczy niż idzie.

Gdzieś tam na dole wybieram złą ścieżkę i muszę się podeprzeć.



2 zjazd po korzeniach zaliczony. Z górki jadę swoje. Ręce zaczynają mi odpadac. Cóż za ból. Błagam niech ten zjazd się skończy. Gdzieś tam po drodze mijam kłosia który spaceruje :P
I tak jadę jadę itd.
Dojeżdżam do karpacza. Jezu co za asfaltowa łopata o matko ;x Skąd ten podjazd tam wyrósł to ja naprawdę nie mam pojęcia !

Dalej zjazd po schodach. Zatrzymuję się na rozmowę ze znajomymi. Międzyczasie nadjeżdża poturbowany mateusz. Ktoś gubi okulary na schodach. Przyjmuje wyzwanie - oddac okulary. Właściciela okularów wyprzedziłem nawet nie wiem kiedy :P W końcu sie znajduje, a ja jadę sobie spokojnie i podziwiam walory trasy, aż do karpacza.

Bez bidonika się ujechałem. W końcu zjeżdżam na stadion, gdzie widzę finiszującego B. Czarnotę.
Zamieniam pare słów z Jackiem i jadę na kwaterę.

Trasa niezwykle ciężka, nie wiem który skończyłbym ten maraton. Sądzę ze 70-80 open było w zasięgu.
  • Czas 02:45
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 190 ( 94%)
  • HRavg 155 ( 76%)
  • Kalorie 3367kcal
  • Sprzęt Specialized stumpjuper 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 22 czerwca 2012

karpacz 1

Objazdowe części maratonu, 1 lot przez kierownice na specu zaliczony. Lekkie śliady walki są widoczne po dziś dzień :P
Środa, 20 czerwca 2012

dosc tego deszczu

Do jarzyna zrobic mu rower. Chcąc ustanowic rekord trasy jechałem prawie na pełnym bucie. Na podjeździkach lekki kamień. Teraz oczekuje z wielką niecierpliwością na góry ! Będzie sie działo !
  • DST 56.05km
  • Czas 01:47
  • VAVG 31.43km/h
  • VMAX 51.19km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 184 ( 91%)
  • HRavg 149 ( 73%)
  • Kalorie 1415kcal
  • Sprzęt Cannondale CAAD8
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 19 czerwca 2012

ale sie ujeechalem

Miało byc 5 szos wyszło że były 2 i przez brak jedzienia na ostatnich km się ujechałem. Do tego złapałem 2 kapcie w szosie. Nie mam pytań.
Do tego widziałem 1 raz na własne oczy jak ciężarówka łapie pobocze. Scena rodem z filmów akcji !

cad 98.
  • DST 92.21km
  • Czas 02:47
  • VAVG 33.13km/h
  • VMAX 61.43km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 184 ( 91%)
  • HRavg 151 ( 74%)
  • Kalorie 2449kcal
  • Sprzęt Cannondale CAAD8
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 czerwca 2012

Kaczmarek Electric Kargowa

Z domu wyjechałem coś koło 7.30. Przed 10 meldujemy się na miejscu. Masa znajomych. Przywitanie ze wszystkimi trwa chwilkę. Przebrałem się itd pojechałem sie rozgrzac. I do sektora. Była to godzina 10.45. I stałem na końcu sektora 1. W 5 lini widzę kłosia, który zacisza że ma lepsze miejsce :D
321 Start. Debile pchają się, mam ochotę uderzyć ich z mojej potężnej kierownicy. Obok Mateusz Mróz również niezadowolony z tego faktu. Pełna peta i do przodu. Ludzi przedemną jest masa. Trzymam się cały czas mateusza. Jedzie idealnie - szanuje nogę, bez zbędnych zrywów. I tak koło 15 minuty stwierdzam że ominę kałuże :D zatrzymałem sie w rowie (bez wywrotki), tracę pare metrów których nie daje rady odrobic do końca. Z tego co pamiętam, to aż do 1.30 jadę sam. Nikogo nie widzę przed sobą. Straszne uczucie. Po co umieszczali "!!!" na tej trasie ? To jest dla mnie niesamowita zagadka :D
I tak sobie jadę, koło 1.30 przyjeżdżają koledzy i jadę na kole. Nie daje zmian. Pilnuje ostatniego miejsca w wagoniku. Jadę sobie na chama :P Byle nie było palenia ;) Tętno spadało mi do 160. Wspaniała sprawa :) Przed finishem panowie podkręcili tętno. Kolega z 2x3 mnie porobił na finishu - spóźniłem sprint + zostałem przyblokowany.

PRZYBYŁ TOMASZ KÓRNIK POLART NUTRAXX TEAM
M2/11
OPEN 23

1 MIĘDZYCZAS 00:52:07 / 22
2 MIĘDZYCZAS 01:49:11 / 24
FINISH 02:09:45

Mało punktów tylko 638.

Mogło byc lepiej o 3-4 minuty. Szkoda, sezon trwa.

A na koniec bardzo nietypowa fotka :D
  • DST 50.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 23.08km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 191 ( 94%)
  • HRavg 173 ( 85%)
  • Kalorie 2310kcal
  • Sprzęt Specialized stumpjuper 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 10 czerwca 2012

niedziela

Wyjechałem z domu. Spotykam się z innymi z teamu na malcie. Tam zabawiliśmy z godzinkę. Potem z panem czesławem i bartoszem na trening. I tak dojechaliśmy 8 km poza Pobiedziska. Jedziemy 2 razy przez górki w Promnie. W drodze powrotnej pan czesław łapie kapcia. Pit stop nie daje rady i w rezultacie wracam 20 km do domu samotnie. Ostatnie 10 siłą woli. 4 godziny chyba ostanio zrobiłem w górach. Ujechałem się.

cad 95
  • DST 122.62km
  • Czas 03:55
  • VAVG 31.31km/h
  • VMAX 52.69km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 187 ( 92%)
  • HRavg 149 ( 73%)
  • Kalorie 3277kcal
  • Sprzęt Cannondale CAAD8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl