Informacje

  • Wszystkie kilometry: 15202.85 km
  • Km w terenie: 2219.80 km (14.60%)
  • Czas na rowerze: 26d 10h 57m
  • Prędkość średnia: 24.67 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bloom.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 15 września 2012

michałki 2012

Rano czuje się lekko niedospany. Rozgrzewam się, też nie wiem po co, bo i tak stoję 15 minut w sektorze. Po starcie aż do bramy nie pcham się - nie ma sensu za wąsko. Zaraz przed torami dojeżdżam do grupki. Tutaj popełniłem błąd który zaprocentował w dalszej części trasy. Zamiast dojechac do lewej krawędzi jezdni pojechałem prawą. Po zjechaniu się towarzystwa byłem "zamknięty". Po drodze jeszcze jakiś mistrz o mało co mnie nie wywalił. Ludzie nie umieją jeździc w grupie, przepychają się żeby tylko zyskac na asfalcie... Dotyka mnie taki w tyłek żebym sie posunął. Nic sobie z tego nie robie, za chwile pcha sie !! Prawie sie wyjebałem, jakbym miał rogi napewno skończyło by się to dużo dużo gorzej ! A tak tylko 2 razy kierownica lewo prawo i opanowałem sytuację.

Na wjeździe w las byłem za daleko, kiedy dojechałem do 2 grupki widziałem duet corrateka oddalający się równomiernie do przodu. Podjąłem walkę, którą przegrałem - zawisłem pomiędzy 1-2 grupką i ostatecznie musiałem odpuścic.

Dojeżdżamy do pierwszego piaskowego podjazdu. Podjeżdżamy, tutaj widać jak to koledzy są przyzwyczajeni do górek. Na 2 podjeździe piaskowym, który butuje również okazuje się jacy są mocni. Na 3 już nie wytrzymałem i podjąłem ostateczną próbę urwania. Zjazd, hamulec na końcu pełna peta i podjazd piaskowy (ten przy rozjeździe). Urwałem. Utworzyła się duża luka. Niestety nie byłem świadomy tego co czeka mnie na najbliższych kilometrach - brak jakichkolwiek wzniesień. Tylko płasko, płasko, i twardo. W którymś momencie dałem sobie spokój i taktyczką z suchego lasu nie pracowałem, a jak już wychodziłem na zmianę to się opierdalałem ;)
Czekałem tylko na ostatnie metry, chciałem wjechac 2-3 na pole. Wjechałem 2. Blokuje, siedzie w dobrej odległości, wchodzę po zewnętrzej, Filip zajeżdża mi droge, muszę zahamować, poprawka na prostej i przegrywam o 0.00.01 ;)czyli pół koła.
Szkoda że nie zacząłem finishu na przedostateniej prostej. Wtedy udało by mi się go urwac. No cóż.

Tak czy inaczej stanąłem 1 raz w tym sezonie na podium. W chwili obecnej żałuję, ze nie pojechałem mega. Teraz już tego nie zmienię i cieszę się z 3 miejsca w kat i 4 open na Mini (pierwsze i chyba ostatnie mini w życiu).
Czas 01:09:54







A na koniec chcę pokazać łowcę fotek - red Kurka, który w pogoni za dobrymi fotkami chce zostać potrącony przez rower.
  • DST 34.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 29.14km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 195 ( 96%)
  • HRavg 173 ( 85%)
  • Kalorie 1242kcal
  • Podjazdy 130m
  • Sprzęt Specialized stumpjuper 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Gratulacje :)
Virenque
- 11:29 wtorek, 18 września 2012 | linkuj
Rodman nie chce cie martwic, ale w tym roku wydłużyli mini ;P

A żwir ucieka bo mam za niskie ciśnienie ;) tak jak mówiłem prawie ściągnąłem oponę, i trochę powietrza zeszło.

Tak czy inaczej dzięki za komentarze :)
bloom
- 07:35 wtorek, 18 września 2012 | linkuj
Jaki power w nogach, żwir z pod kół ucieka na wszystkie strony :-)
I widać jeszcze Agnieszkę Jarka, która trzyma kciuki.
Marc
- 07:32 wtorek, 18 września 2012 | linkuj
miny de best ;-)) !!!
przy okazji gratki za pudło !
w sumie z zeszłoroczna formą przyjechałbym minutę po Tobie .. :)
Rodman
- 21:45 poniedziałek, 17 września 2012 | linkuj
fotki z krechy pierwsza klasa
z3waza
- 10:11 poniedziałek, 17 września 2012 | linkuj
Gratki :)
No i fotki super :)
toadi69
- 15:33 niedziela, 16 września 2012 | linkuj
Wow jaki wyraz twarzy na finiszu.
MaciejBrace
- 13:26 niedziela, 16 września 2012 | linkuj
Dobry fotoreporter ryzykuje życiem dla zdjęcia :)
Gratki, rewelacyjne foty z finiszu masz :)
klosiu
- 11:06 niedziela, 16 września 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl