wrocław xc

Oczywiście znowu ostry wpierdol ;p 1 pętla rozgrzewkowa. Trasa ciężka ciasna, poprowadzona wokół 1 góry. Nie mogłem skumac po którym podjeździe jest koniec trasy, gdyż wszystko sie zazębiało.
Po starcie kawałek trochę nadrobiłem i runda z buta. Próbowałem wsiąsc na rower, łańcuch spadł poza kasete i strasznie męczyłem się z jej wyciągnięciem. Straciłem nadzieje i wiedzialem ze 2 runda nie bedze identyczna. Nie mogłem mocno naciskac na pedały. W sumie zrobilem 2 rundy i zaliczyłem DNF-a :D
Wszyscy się tymi DNF-ami jarali :DD A dzien przed wydawało mi się, że napęd jest ustawiony nawet nawet :) Precyzyjnie nie wchodził koniec kasety, początek dawał rade. Nie dałem rady zrobic pętli z gegonem z powodu napędu, to poszedłem się umyc i czekałem na losowanie.
Tak sobie z buraczkiem siedzieliśmy na trawce i słuchamy słuchamy. I jest burak wygrał okularki. Stwierdziliśmy po tym, że chodźmy bliżej koło reszty. Szukamy miejsca i zaczynają mnie wołac :DD Miałem takiego farta, że wygrałem kamerke za 520 złotych :P