Wtorek, 12 lipca 2011
lans pod sklepem
O 16 wyjechałem do domku. Kierunek bcm po zamówionego gamexa :) Już wyjeżdżając z kórnika zostałem zepchnięty na pobocze przez ciężarówkę. Było bardzo bardzo blisko. Moje wkurwienie narosło. Ale gościa nie mogłem złapac. Początek rejestracji CB dalej nie wiem, jedyne co moge zrobic to dzwinic po fimach Bydgoskich i uprzykrzyć temu chujkowi życie. Chyba odpuszczę bo mam 5 złotych na koncie :D
Dojechałem do bcmu w 50 minut. Podjazd pod bcm z 50. Trochę się tym manewrem ssapałem nie powiem. Odebrałem co moje i musiałem poczekac na mojego kolege z którym umowiłem sie na oddanie kluczy i lekką przejażdżkę.
I wtedy nastąpił lans pod sklepem. Chciałem sie wypiąc i przy 2 na godzine bam. Blok stwierdził, że trzymanie na 2 śrubach jest dla ciot. Więc postanowił byc podczepiony na 1. Przez co obrócił się o 45 stopni.
Chwile się poszarpałem i udało się byłem wolny :D. Jak sie potem okazało puścił gwint w blaszce która jest w bucie. Odwórciłem blaszkę i jest sio.
Potem podjechałem raz z kolegą na ossową i pojechaliśmy do mosiny na rynek na cole. Tam obserwując krajobraz zauważyłem 2 cwaniaczków na szosach :D Prosili się o wycięcie ale niestety siedziałem i nie mialem ochoty wstawac :P
Do domu powoli bez przygód.
Dojechałem do bcmu w 50 minut. Podjazd pod bcm z 50. Trochę się tym manewrem ssapałem nie powiem. Odebrałem co moje i musiałem poczekac na mojego kolege z którym umowiłem sie na oddanie kluczy i lekką przejażdżkę.
I wtedy nastąpił lans pod sklepem. Chciałem sie wypiąc i przy 2 na godzine bam. Blok stwierdził, że trzymanie na 2 śrubach jest dla ciot. Więc postanowił byc podczepiony na 1. Przez co obrócił się o 45 stopni.
Chwile się poszarpałem i udało się byłem wolny :D. Jak sie potem okazało puścił gwint w blaszce która jest w bucie. Odwórciłem blaszkę i jest sio.
Potem podjechałem raz z kolegą na ossową i pojechaliśmy do mosiny na rynek na cole. Tam obserwując krajobraz zauważyłem 2 cwaniaczków na szosach :D Prosili się o wycięcie ale niestety siedziałem i nie mialem ochoty wstawac :P
Do domu powoli bez przygód.
- DST 93.15km
- Czas 03:18
- VAVG 28.23km/h
- VMAX 67.75km/h
- Temperatura 26.0°C
- HRmax 193 ( 95%)
- HRavg 146 ( 72%)
- Kalorie 2324kcal
- Sprzęt Cannondale CAAD8
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Miałem kiedyś to samo - też 1 śrubka wyleciała i się blok okręcił. W efekcie schody pod Warszawską pokonywałem w skarpecie:)
josip - 21:35 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj
No to się pokazałeś z dobrej strony :D
Nie martw się, też mi się kiedyś blok tak odkręcił, do windy wsiadałem bez buta, bo nie wymyśliłem jak to odczepić ;D. klosiu - 07:37 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj
Nie martw się, też mi się kiedyś blok tak odkręcił, do windy wsiadałem bez buta, bo nie wymyśliłem jak to odczepić ;D. klosiu - 07:37 czwartek, 14 lipca 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!