Środa, 6 października 2010
środa - dzien wolny :)
Na uczelni uroczyste rozpoczęcie roku, więc nie poszedłem :D Co dało mi wiele czasu dla siebie i oczywiście na rower.
Nie pamiętam kto zaproponował tą wycieczkę. Śmiem twierdzic ze paweł. Umawiamy się na ossowej górze przy kamieniu. Posiedziałem chwile, nagle dzwoni paweł. Stała się rzecz najbardziej oczekiwana czyli "spóźnię się" ehh. Wyjeżdżam koledze na przeciw zjeżdżając torem. Pawła spotykam dopiero koło Grajzerówy. I tak sobie jedziemy przed siebie, zjeżdżając oraz podjeżdżając :) inaczej mówiąc nic ciekawego.
Kręciliśmy się głównie w okolicach ossowej. Trzeba przyznac ze sa to tereny dla mnie nie do końca odkryte.
Nie pamiętam kto zaproponował tą wycieczkę. Śmiem twierdzic ze paweł. Umawiamy się na ossowej górze przy kamieniu. Posiedziałem chwile, nagle dzwoni paweł. Stała się rzecz najbardziej oczekiwana czyli "spóźnię się" ehh. Wyjeżdżam koledze na przeciw zjeżdżając torem. Pawła spotykam dopiero koło Grajzerówy. I tak sobie jedziemy przed siebie, zjeżdżając oraz podjeżdżając :) inaczej mówiąc nic ciekawego.
Kręciliśmy się głównie w okolicach ossowej. Trzeba przyznac ze sa to tereny dla mnie nie do końca odkryte.
- DST 77.66km
- Teren 36.00km
- Czas 03:16
- VAVG 23.77km/h
- VMAX 45.61km/h
- Temperatura 14.0°C
- HRmax 189 ( 93%)
- HRavg 147 ( 72%)
- Kalorie 2446kcal
- Sprzęt Corratec x-vert motion
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!