Piątek, 21 maja 2010
Do Głuchowa
Na początek wycieczki do Lubonia po sakwę od pana jarzyny.
Po krótkiej pogawędce wyruszamy do poznania w celu kupienia okularów. Zakup niestety nie doszedł do skutku ponieważ jestem bardzo wybrednym klientem.
Odwiedziłem za to sklep o dźwięcznej nazwie "góry, woda, las". Polowałem natomiast na okulary arctika s50. Niestety nie posiadają ich na stanie...
Potem do głuchowa. Zapomniałem natomiast dodac, ze od Lubonia towarzyszył mi Mateusz.
Po krótkiej pogawędce wyruszamy do poznania w celu kupienia okularów. Zakup niestety nie doszedł do skutku ponieważ jestem bardzo wybrednym klientem.
Odwiedziłem za to sklep o dźwięcznej nazwie "góry, woda, las". Polowałem natomiast na okulary arctika s50. Niestety nie posiadają ich na stanie...
Potem do głuchowa. Zapomniałem natomiast dodac, ze od Lubonia towarzyszył mi Mateusz.
- DST 64.99km
- Teren 2.00km
- Czas 02:59
- VAVG 21.78km/h
- VMAX 57.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Corratec x-vert motion
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!