Środa, 20 lipca 2011
Uciekajac przed deszczem
Jechałem sobie pętelkę przez tulce, i spotkałem rodmana. Co oznaczało nawrót przy kościele w tulcach. I tak pojechaliśmy razem w strone środe. Po drodze bodaj 2 sprinty. Wiatr wiał zewsząd więc nie było opcji schowania się na kole. Na nogach czuc było 2 dni ciężkiej jazdy. Nogi ładnie paliły nawet przy niezbyt ostrej jeździe.
W połowie drogi do środy nawrót bo zaczęło kropic. Odprowadziłem stałego bywalca do tulec i chcialem jechac przez koninko do domu. Mokry asfalt i samochody z przeciwka nie wyglądały zachęcająco więc zawróciłem przed wiaduktem i udałem się tą samą drogą poraz 4 tego dnia do domu.
avg cad 96
W połowie drogi do środy nawrót bo zaczęło kropic. Odprowadziłem stałego bywalca do tulec i chcialem jechac przez koninko do domu. Mokry asfalt i samochody z przeciwka nie wyglądały zachęcająco więc zawróciłem przed wiaduktem i udałem się tą samą drogą poraz 4 tego dnia do domu.
avg cad 96
- DST 61.09km
- Czas 01:57
- VAVG 31.33km/h
- VMAX 57.95km/h
- Temperatura 25.0°C
- HRmax 188 ( 93%)
- HRavg 147 ( 72%)
- Kalorie 1398kcal
- Sprzęt Cannondale CAAD8
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!