Informacje

  • Wszystkie kilometry: 15202.85 km
  • Km w terenie: 2219.80 km (14.60%)
  • Czas na rowerze: 26d 10h 57m
  • Prędkość średnia: 24.67 km/h
  • Suma w górę: 13638 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bloom.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 16 kwietnia 2011 Kategoria ł2, slx

MTB marathon Dolsk aka szosa na mtb

Trochę zgłupiałem jaki czas mam wpisac (inny pomiar z licznika i z czipa).
Start z 2 sektora wielkie nadzieje. Po pierwszych kilometrach nie czuje tego samego ognia co był w murowanej. Na jedynym zjeździe dostaje w kasete pasażera. Muszę się zatrzymac alby oczyścic koronki - skakały najbardziej potrzebne tryby. Trace grupkę na moment z oczu i teraz nie pamiętam, czy jeszcze ich widziałem dalej na trasie czy nie. Napewno było tam 3 z subaru.
W każdym razie jade z inną grupką. Chłopaki trochę się gubią na zmianach, ja sam daje za mocno po pedałach i trzeba na ekipe czekac. Nie ma co palic się samemu na asfalcie ;p.
W jakiejś koleinie tracę równowagę i gleba bum... Cały boczek poraniony + skrzywiona przerzutka, a właściwie wózek. Ruszam w pogoń bezskutecznie. Dochodzi mnie trochę inna grupka ale ja chyba będąc w szoku nie moge się utrzymac. Naprawdę dziwna sprawa, mimo iż jechali wolniej nie mogłem nic zrobic. Ten efekt przeszedł mi chyba kiedy jechalem ze zwyciężczynią k3, swatem oraz kimś ubranym na jaskrawy zielony :D
Kilka osob urwało sięz pociągu i dorwała ludzi którym nie moglem dotrzymac kola. Ja sam próbowałem dorwac ekipe, bezskutecznie. Parłem sam do przodu zbierając chyba 2 maruderów.
Kolejkę tą złapałem chyba przed 3 bufetem kiedy skręcają nie w tą uliczkę.
Co lepsze ten pociąg odjechał mi z górki kiedy jakiś gigiowiec nie dociągnął...
Znowu jechałem sam.
Kawałek przed metą do jazdy zachęcił mnie ktoś z eska teamu na 29erze. Koleś ładnie dawał, i zebrał za sobą sporą ekipę.

Wyniki
czas 02:05:47.144 strata 14 min
87/266
44/87 m2

Troszkę szoda, tej wywrotki, bo wynik mógł byc ze spokojem lepszy o te 2 - 4 minuty. Tak czy inaczej nie jest źle.
Pulsu nie ma bo sigma nie chciała tykac.

Przed bum z ekipą która dojechała 4 min wcześniej

I przyłapany na chodzeniu ;p
  • DST 62.00km
  • Teren 39.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 29.76km/h
  • VMAX 55.84km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Corratec x-vert motion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Idziesz i dajesz ile wejdzie. Przepracuj dobrze maj
Jarekdrogbas
- 13:22 sobota, 23 kwietnia 2011 | linkuj
Gratuluje kolejnego startu, ładna średnia, a jak tam r7 ?
cyclooxy
- 10:28 sobota, 23 kwietnia 2011 | linkuj
ten koleś na 29 z Eski to legendarny Pyra:)
No i dawaj Tomaj jak najwiecej startów! Zbieraj doświadczenia, przydadzą się!
Zbyhoo
- 08:33 wtorek, 19 kwietnia 2011 | linkuj
@paweł Nie wiem, czerwiec napewno zluzuje. Maj ampy oraz leszno. Dalej nie wiem nie moge planowac do przodu ze względu na pracę.
Myślę, że u golonki będą jeszcze 3 starty - karpacz, głuszyca i chyba istebna ale te to nic pewnego

@ klosiu Tylko że czip pokazał mniej niż licznik... Teraz pogoniłem a w górach zostane pogoniony :D jestem realistą.
bloom
- 21:45 niedziela, 17 kwietnia 2011 | linkuj
klosiu --> obowiązuje jeszcze zasada kto nie ma kasku ten leży pierwszy :P??

bloom --> no stary ładnie idziesz :) jakie jeszcze maratony w tym roku chcesz przejechać ??
sq3mko
- 21:37 niedziela, 17 kwietnia 2011 | linkuj
To że inny wynik z licznika i z czipa to normalne, licznik nie rejestruje postojów ;)
Ładnie pogoniłeś :).
Glebki muszą być, jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz ;))).
klosiu
- 13:02 niedziela, 17 kwietnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl