Informacje

  • Wszystkie kilometry: 15202.85 km
  • Km w terenie: 2219.80 km (14.60%)
  • Czas na rowerze: 26d 10h 57m
  • Prędkość średnia: 24.67 km/h
  • Suma w górę: 13638 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bloom.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 10 kwietnia 2011 Kategoria ł2, slx

MTB marathon Murowana Goślina

Do biura zawodów wbijam dośc wcześnie - chce ominąc kolejki. Potem trochę poczekałem uszykowałem i sio na rozgrzewkę.
Start z ostatniego sektora. Nic przyjemnego. Ruszam i zaczynam wyprzedzac i wyprzedzac :D Dojeżdżam prawie do piaskownicy. Lece bokiem po chaszczach na 4,5 bardzo agresywnie. W piaskownicy trzymam się lewej strony. I patrze taśma znikła :D to co skorzystałem :D Tak robi spora grupka i jedziemy po ściółce oraz pokaźnym szkle. W lasku niestety nerwy puściły i puściłem kilka okrzyków :D No przepraszam ale jak można sprowadzac rower z lasku do piaskownicy o_O. No nic jelonki chodzą i nic z tym nie zrobie. Dalej wyprzedzam tętno od 90-97 procent. Jazda w trupa i na zyskanie pozycji.
Piewszy podjazd i znowu wprowadzają. Ja podjeżdżam. O mały włos też bym musiał zejśc przez jakiegoś inteligentna. Na szczęscie zrozumiał okrzyk stój :D

Jade cały czas sam. Pierwszy jadący pociąg doganiam kilkanaście km przed 1 bufetem. Niestety panowie dośc słabo się zmienali, zaś ja odpoczywałem jako pasażer. Przed bufetem dałem zmiane, pociąg nabrał impety. Za to ślepy konduktor czyt ja. Wjebał się w taśme na bufecie bo nie zauważył skrętu. Po prostu wstyd pełną gębą.
Trzeba było kawałek dobiec i jazda dalej.
Po bufecie ekipa się rozjechała. Znowu podróżuje trochę na kole. Potem znowu zmieniłem i kawałek panów podciągnałem. Schodząc z 1 wagonika gdzieś się zaplątałem w piasku i tracę ;( i znowu trzeba gonic.
W całym wyścigu żałuje, że przed trasą xc nie wziąlem żela. Przed dziewiczą widzę Zbigniewa który grzeje do przodu niczym tgv.
A ja po prostu pokonuje górki wywalając się na 1 piaszczystym zakręcie.
W drodze do mety zaczyna brakowac sił. Ale jakoś dojeżdżam obserwując kilka spektakularnych wywrotek :D A co popatrzec zawsze można :)

Piaskownice znowu zrobiłem w połowie laskiem denerwując się na kogoś z mini.

Wyniki
czas 02:50:05.817
156/499 open
69/155 m2 Ma się to oko :P
422.08 w startówce i jazda do 2 sektora :)
.
Na koniec fotki :) Sportograf mnie polubił i dostałem serie :D




  • DST 71.11km
  • Teren 60.00km
  • Czas 02:50
  • VAVG 25.10km/h
  • VMAX 46.07km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 197 ( 97%)
  • HRavg 175 ( 86%)
  • Kalorie 2712kcal
  • Podjazdy 562m
  • Sprzęt Corratec x-vert motion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Gratulacje.Dobry wynik ino tak dalej
Jarekdrogbas
- 20:08 piątek, 15 kwietnia 2011 | linkuj
Chyba pokuszę się o Dolsk. Trasa jeszcze bardziej płaska, a do tego będę mógł się pościgac z lepszymi 2 sektor ogień :)
bloom
- 20:03 poniedziałek, 11 kwietnia 2011 | linkuj
No gratuluję;) Nieźle pocisnąłeś! A i pragnę zauważyć, że się nie zgubiłeś xD Gratki;)
Jarzyna
- 13:28 poniedziałek, 11 kwietnia 2011 | linkuj
hyhy, nieładnie tak zrywać taśmy :D
Solidne tempo, tylko tak dalej :).
klosiu
- 10:44 poniedziałek, 11 kwietnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl