Informacje

  • Wszystkie kilometry: 15202.85 km
  • Km w terenie: 2219.80 km (14.60%)
  • Czas na rowerze: 26d 10h 57m
  • Prędkość średnia: 24.67 km/h
  • Suma w górę: 13638 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bloom.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 15 sierpnia 2010

I to jest to

Miał byc maraton w hermanowie... niestety wystąpiły problemy typu 55 złotych za wlot ;]
Zaczynając od początku. Pomysł startu zrodził się w czwartek wieczorem. Miałem wątpliwości - głównie skad wziąc opone na tył. Opone załatwiłem dnia następnego koło 13 w drodze do banku. Wracam do domku a tu patrze, że spóźniłem się 1.30 godziny na regulaminowy zapis. Załamałem się, a dzień nie był już dobry :) Istny piątek trzynastego o godzine 13 :D

No nic jakoś trzeba sie wyluzowac :) Umówiłem się z mateuszem na wpn. Takiej świeżości dawno nie miałem (ostani raz byłem na rowerze 1wszego). Po drodze pokazuje komuś cześc. Ten ktoś to był szcz :) Zdziwiłem się. Najlepsze, że zaraz za nim z kierunku z którego jechałem nadjechał paweł. Było nas 3, jedziemy dalej. Zaraz powinniśmy zobaczyc brata pawła. Międzyczasie, przy zjeździe do Rogalinka zachęcam chłopaków do szybszej jazdy. No wiadomo było z górki :D
Szczesio wystrzelił :D na szosie :) walczyłem ale odpuściłem. Tak czy inaczej poszedł rekord prędkości w dniu dzisiejszym.

Młody dojechał w Rogalinku. I tutaj następny hit. Paweł wyprzedza samochód o_O.

W wpnie wjeżdżamy od osowej. Za pierwszym razem zjeżdżamy torem, za 2 wjeżdżamy na glinianki.
Sądziłem, że trasa wokół glinianek będzie lepsza. Przeliczyłem się. Za to zobaczyłem czystą wodą.

Następnie pojechaliśmy kociołkiem do poboru wody pitnej przy senatorium. Dziś kociołek zjechałem bez hamulców :) Mateusz powiedział tylko jedno "napierdalasz z tej górki jak jarzyna". W planach był zjazd przy schodkach. Niestety nie trafiliśmy, a dałbym sobie głowe uciąc, że wiem gdzie jechac. No cóż.

Po wpnie trochę pobłądziliśmy, po czym trafiliśmy nad Góreckie. Przystanek przy wyspie, po czym ruszyliśmy nad singielek nad Jarosławcem.
Z mateuszem rozdzielam się na Grajzerówce. Każdy jedzie w swoją strone. Ja szukam sklepu w którym mógłbym kupic wymarzonego loda. Ta sztuka udaje mi się dopiero w Kórniku.
  • DST 77.91km
  • Teren 40.00km
  • Czas 03:47
  • VAVG 20.59km/h
  • VMAX 56.88km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Corratec x-vert motion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl