Piątek, 16 lipca 2010
Ta pogoda to jakieś przegięcie
Tak jak w tytule. Mimo, że z domu wyjechałem grubo po 19 bardzo parno. Czuc, że będzie padać :D (Miejmy nadzieje, że nie jak wczoraj o 5 rano - kiedy to musiałem wstawać aby pozamykać okna). Ponieważ w weekend wybieram się do Gniezna, postanowiłem przejechac się trochę po lesie i zobaczyc jak wszystko chodzi. To był nie najlepszy pomysł, bo w lesie było jeszcze gorzej :), a na dodatek moje góreczki zostały zdewastowane w pewnym stopniu przez panów na krosach/kładach.
Co najważniejsze pewnośc siebie narazie mnie nie opuszcza :D. Mam nadzieje, że na maratonie nie przyjadę ostatni w swojej grupie. I to by było na tyle :)
A co do jutra, to myślę, że będę dalej się oszczędzał i może będzie mi dane zobaczyc Roberta Kubice :)
Co najważniejsze pewnośc siebie narazie mnie nie opuszcza :D. Mam nadzieje, że na maratonie nie przyjadę ostatni w swojej grupie. I to by było na tyle :)
A co do jutra, to myślę, że będę dalej się oszczędzał i może będzie mi dane zobaczyc Roberta Kubice :)
- DST 28.15km
- Teren 10.00km
- Czas 01:08
- VAVG 24.84km/h
- VMAX 45.61km/h
- Temperatura 29.0°C
- Sprzęt Corratec x-vert motion
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!