Informacje

  • Wszystkie kilometry: 15202.85 km
  • Km w terenie: 2219.80 km (14.60%)
  • Czas na rowerze: 26d 10h 57m
  • Prędkość średnia: 24.67 km/h
  • Suma w górę: 13638 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bloom.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 12 czerwca 2010

wpn i malta

Wyjazd z domu o godzinie 11.45. Miałem dylemat gdzie jechać- Malta/wpn. Wybrałem wpn. W drodze do wpnu wjechałem dwukrotnie na Ossową Górę. Pierwszy raz trasą o stałym nachyleniu, drugi raz już normalnie. W wpnie wzbudziłem zainteresowanie kiedy wyzywałem przednią przerzutkę. Ostatnio coś mi spada z blatu jak jadę po wertepach. Nie wiem może był przekrzywiony. W wpnie kieruję nad jezioro Góreckie singlem. Robie sobie tam krótką przerwę rozmawiając z rowerzystą z psem. Wniosłem rower po schodach przy jeziorze. Patrzę mam 34 km. Trochę mało, więc jadę dalej. Docieram do drogi utwardzonej płytami która prowadzi do Komornik. Robię w tej miejscowości drugą przerwę w Żabce kupując picie. Od Komornik jadę na orientację. Co najważniejsze ani razu się nie cofam. Wyjeżdżam w Poznaniu na Górczynie przy pętli. Jadę ulicą Głogowską do centrum. Na moście dworcowym lewym pasem bezpiecznie wyprzedza mnie białe Bmw. Za chwile gwałtownie hamuje, ponieważ jakiś pieszy wlazł na drogę. Niewzruszony idzie dalej. Przywitałem go słowami ‘’GDZIE LEZIESZ K$%#*”. Dalej bez przygód na Maltę. Na Malcie istne mrowisko. Ludzie plączą się pod kołami. Na dodatek dziś był zlot ludzi trzymających patyki ze sznureczkami. Potocznie nazywanych wędkarzami. Mnóstwo osób z Europy. Zatrzymałem się na chwilę przy źródełku, gdzie napełniłem bidony(na początku bałem się o jakość tej wody, ale smakowała normalnie). Tam spotykam kolegę na fullu. Jadę z nim jeszcze 2 okrążenia, żegnam się, i jadę na Rogalinek. Po drodze robię ostatnią przerwę w przydrożnym sklepie. I to by było na tyle. Do domu towarzyszyła mi nuda :P
Podsumowanie:
- Taka pogoda może być codziennie 25 stopni, brak słońca.
- Z domu wyjechałem 11.45, wróciłem 16.47. Co oznacza, że na przerwy poświęciłem ok. 20 minut.
- Jedyny minus tej wycieczki to brak towarzystwa.

Pozdrower
  • DST 114.00km
  • Teren 17.00km
  • Czas 04:41
  • VAVG 24.34km/h
  • VMAX 58.50km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Corratec x-vert motion
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
na Maltę warto albo rychło z rana albo w tygodniu. W weekendy nie ma sensu, ludzie wchodzą pod koła, psy na smyczach zmieniają naglę trajektorię ruchu, a już nie wspominając o dzieciakach... W tygodniu chyba się tam wybiorę kiedyś na jakieś 10 okrążeń :)
cyclooxy
- 17:47 niedziela, 13 czerwca 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl